Na szczycie
To zamknięty krąg znajomych,
co nie ufa nawet sobie.
Nie mówiąc już o nowych.
By z obiegu nie wylecieć,
a utrzymać się na fali.
W kłamstwo, kwiatek wplecie.
A gdy władza źle coś zrobi,
do pomyłki się nie przyzna.
Więc słabszego w przekręt wrobi.
Gdy już wyjdą ciemne sprawki,
pełny portfel im pomoże.
A z biedaka zrobią skrawki.
Władza plamy tej nie zniesie,
człowiek biedny się pogodzi.
Po upadku sam podniesie.
Władza bardzo psuje ludzi,
wszędzie lubią też brylować.
Przepych życia ich nie nudzi
By pochylić się w ukłonie,
sztywny kark nie pozwala.
Bo za bardzo pycha płonie.
Czy od stołka to zależy,
żeby myślał jeden z drugim.
Że mu więcej się należy.
Komentarze (25)
fajna
Prawdziwy wiersz, daje wiele do myślenia. Oni już śpią
na pieniądzach i ciągle im mało.
Pozdrawiam serdecznie Aniu.
Tak to już jest, nie przyklaskujesz, wypadasz z gry.
Pozdrawiam :)
Smutna rzeczywistość
mądrym słowem rzeczesz
władza zabija i zaślepia
pozdrawiam
władza deprawuje
Trafnie ujęte. Podoba mi się. Pozdrawiam ciepło.
Z każdym zdaniem - rozważaniem w pełni tu się zgadzam,
na "dzień dobry" sztywny kark jest
no i kindersztuby brak.
Nigdy nie wiemy z kim przystajemy
Dziękuję nowym gościom, którzy zechcieli przeczytać
mój wierszyk.:)
Świetna ironia, politycy pławią się w dobrobycie,
reszta ma ledwo na przeżycie. Pozdrawiam:-)
Dziękuję za wizytę u mnie.
Bardzo trafna ironia.Podoba mi się.Pozdrawiam
serdecznie:)
Niestety równość była i jest utopijna,a uczucia i
żołądki wszyscy mają równe,
chociaż ci na szczycie raczej z uczuciami i
wrażliwością są na bakier.
Pozdrawiam serdecznie:)
P.S A propos zaufania,przypomniał mi się Stalin,który
większość swoich doradców wymordował,nie pamiętam jak
było z Berią...
to
pozdrawiam pięknie
bo nie zdążyłem
i mi uciekł komentarz:)))
powiem powiedzenie
choć nie jestem wredny:
"czemu jesteś głupi
no bo jesteś biedny
a czemu żeś biedny
no bo jesteś głupi"
no i nie wiesz wcale
jak się ludzi łupi:)))