na telefon
zapraszam na www.piszmasz.pl
kiedy wyczerpiesz zapasy
nadziei budzących cię rano
wytrzesz w chusteczkę
ostatnią łzę wspomnień
nie zakręcisz wody
wychodząc z mieszkania
potkniesz się na schodach
o zgubione wczoraj marzenie
zadzwoń...
obudzę cię rano
dam powody do wspomnień
przygotuję śniadanie
znajdę marzenia
potem je spełnię
i na wszelki wypadek
zostawię wizytówkę
autor
piszmasz
Dodano: 2011-08-09 00:29:32
Ten wiersz przeczytano 800 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Jednak, mimo gotowości i obietnic, nie zostawi
wizytówki wszędzie...
Pozdrawiam, idę dalej czytać :)
Hm marzen spelniacz.Ciekawe czy wszystkich.Pozdrawiam
Alez ja nadzieja, cieplem i spelnieniem rozpiescisz
Podoba mi się, prosty, ale wymowny!!
Pozdrawiam serdecznie :))
Bardzo fajnie.Pozdrawiam:)
Szczęście na telefon lub telefon do przyjaciela-dobry,
ciekawy wiersz. Mam nadzieję wychodząc nie potknąć się
o zgubione szczęście - świetnie to
ująłeś(aś).Pozdrawiam :)
Wiersz zawiera dużą porcję ciepła. Pozdrawiam.
Ładnie... ;]
Kiedy życzliwość deficytem, fajne są te propozycje!
Pozdrawiam!
ładnie Kuba , pozdrawiam na dzień dobry :)
O znam z przeszlosci budzenie na telefon,Twoje jest
zdecydowanie bardziej romantyczne.Sliczny wiersz.+++