Na uczuć jałowej polanie
Lato zastało nas w zimie
pocałunków płatkami
roziskrzonymi oczami
lecz zima nas nie ominie
Przyjdą mroźne wichury
słowa rozwieją
usta zsinieją
rozmyją oczu kontury
I zima nas latem zastanie
zamarzną ptaki
zwiędną róże i maki
na uczuć jałowej polanie
Komentarze (6)
Przepiekny... chociaż taki smutny, ale niestety tak
bardzo prawdziwy
Najpierw rozpala się płomień uczuć, następnie powoli
przygasa, ale nie zawsze.... Ciekawe metafory, dla
mnie śliczny wiersz.
Podoba mi się metaforyczność. A uczucia niestety mają
to do siebie, że czasem gorące zmieniają się w
chłodne.
Z góry zakładasz że tak będzie - zima latem /mam na
mysli uczucia/, może jednak nie - byłoby szkoda, a
może nie myslisz poważnie ? Może to tylko flirt ?
Tak odbieram wiersz.
Wiersz podoba mi się szczegłolnie to leciutkie pióro.
Szkoda, że taki prawdziwy ten wiersz.
Takie proste, a tak zgrabnie napisane. Mało słów,
jednak ogromna tresc.
Podoba mi się.
Zostawiam plusa