na wzór zakochanej
majaczę,
oddech urywam w pół,
zasypiam bez słów
połamana tęsknotą...
tą wczorajszą.
wymyśliłam już siebie,
projekt gotowy do użycia,
tylko jeszcze schować ciszę
pozostało.
namalować róż
na wyblakłych policzkach,
wyprostować brwi rozczarowane,
rzęsy porozklejać z powrotem...
na wzór zakochanej...
autor
neta
Dodano: 2011-10-31 22:11:51
Ten wiersz przeczytano 380 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
.........................................
Chyba Ci się udało. Do twarzy Ci w makijażu. Tylko po
co ten cały kamuflaż. Już wiem w imię miłości.
Pozdrawiam