Na zawsze razem...
Dedykuje to dla Ciebie...
Usiadłam na podłodze...
Chwyciłam komórkę do ręki i wystukałam Twój
numer...
Znałam go na pamięć...
Nie odebrałeś...
Puściłam sygnał...
Nie odpuściłeś...
Zaczęłam płakać...
W takich momentach to
normalne,prawda...?
Czekałam...
Myślałam,że zadzwonisz...
A Ty poprostu mnie olałeś...
A może..A może stało się coś złego?!
A może...Poprostu nie masz dla mnie
czasu?!
A może...A może?!
Biegnę do Ciebie...
Może jednak stało się coś strasznegO?!
SzybkO!
|
|
Już jestem...
Otwieram drzwi..
Gdzie jesteś?!
Czemu Cie nie widze?!
Halo!
Mój wzrok przyciągnęła karta na biórku..
Odczytałam ją...
Kotku!
Czemu to Zrobiłeś?!
Bez pożegnania?
Żyłam dla Ciebie...
Już tęsknie...
Widze żyletke...
Jest na niej krew...
Czy to twoja zyletka?!
Kotuś ja też chce umrzeć...
Przepraszam...
Chcę Cie Jeszcze raz pocałować!
Jesteś w piekle?!
Chcę do piekła...
Chwytam Twoja żyletkę...
Będziemy już zawsze razem...
Pomyśl kiedyś,że to może Ciebie spotkać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.