Na zgodę
W każde prawie Rekolekcje,
W latach durnej młodości,
Na "szańcach" nad Brynicą,
Działy się rzeczy okropne.
Hanysi z tzw. Gorolami,
Czyli ludźmi z Zagłębia,
Bili się "na kamienie",
Przeganiało wtedy ORMO.
Obrzucali się nawzajem,
Wulgarnymi przezwiskami.
"Hanys bedzies kasa gryz"
Urągali Gorole Hanysom.
Hanysi nie byli dłużni.
Żądali wprost od Goroli,
Że po przejściu na Śląsk
Trzeba okazać "paszport".
W mentalności Ślązaków,
Ale naprawdę niektórych,
My ludzie zza Brynicy
Uważani byliśmy błędnie
Za "czerwonych komuchów".
Nie mam urazów do Hanysów
Lubią oni ład i porządek,
Aby zakończyć te spory,
Wyciągam rękę "na zgodę".
Komentarze (44)
Piękny gest: wyciągnąć rękę do zgody. Szkoda, że nie
wszyscy na świecie to doceniają i taką rękę odtrącają.
Pozdrawiam serdecznie :)
zgoda buduje - niezgoda rujnuje
pozdrawiam
Zawsze warto dążyć do zgody.
To prawda zgoda buduje a nie zgoda rujnuje i potrzeba
wiele mądrości żeby podać na zgodę rękę. Cieplutko
pozdrawiam i + wstawiam.
ZOLEANDER, dziękuję. Mam i miałem wielu przyjaciół ze
Śląska. Po prostu, trzeba być "człowiekiem" a nie
szowinistą. Pozdrawiam Cię serdecznie
No to jo dziołcha ze Ślonska podaja Ci renka na
zgoda... Szacuneczek :))
Tak było jest
I pewnie będzie
We wszystkim umiar
Potrzebny wszędzie
I nawet to jest
Normalna sprawa
Póki traktujesz
To jak zabawa
Znam ja to z wojska
O tym pisałem
Bo zawsze lekko
To traktowałem
I tu przy taśmie
Jest humor w cenie
Gdy o Sosnowcu
Słyszę "dupczenie"
Pozdrowionka od Tomka...
Adaśko mistrz w przekazach historycznych, podziwiam
Cię i bardzo lubię czytać, wiele mogę sobie
przypomnieć, albo nowe wydarzenia przeczytać, których
nie znałam! Pozdrawiam Cię przyjacielu serdecznie:-)
dla mnie gorol to zawsze był wulc z hotelu , miałem
małą styczność z zagłębiem bo nasz rodzina nie
wyjeżdżała za granicę ;)
Na studiach najlepszych kolegów miałem z Dąbrowy i
Czeladzi , wiec jestem za zgodą
"Nadzieja jest ryzykiem które trzeba podjąć".aby
zakończyć spory.
Kiedyś inaczej nie szło,
dziś to już raczej przeszłość!
Pozdrawiam!
Aby zakończyć jakiekolwiek spory wystarczy miłość i
choć trochę pokory. Pozdrawiam bardzo serdecznie
Adaśku, bardzo mądry wiersz, choć dramatyczny ...zgoda
buduje, lecz trzeba być mądrym by pierwszemu wyciągnąć
rękę do zgody...to jest gest...takich ludzi teraz jest
mało .Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz u
mnie. Pozdrawiam serdecznie. miłej majówki.
I ja wyciągam na zgodę mieszkający na pograniczu :-)
'gorol'
Mądry wiersz,niestety człowiek bywa ułomny,ja też i
czasem emocje idę w górę i kłótnia gotowa:)
Dobrze Bolesław mówi,iż zgoda buduje.
Serdecznie pozdrawiam:)