NaD BrZeGiEm
Gdzieś nad brzegiem morza stanę,
gdzie wiatr szepcze mi Twoje imię,
gdzie blask odbijajacego się ksiezyca,
spojrzy na mnie Twymi oczyma,
gdzie przypływ fal wymyje mi serce
nad brzegiem morza...
Stanę gdzies blisko myślac o Tobie,
skoczę w przepaść marzeń moich,
skoczę tam bo miłości mi twej brak.
Chodź do mnie, przytul sie!
odejdzmy razem w daleki świat!
Już świt sie zbliża wiec pośpiesz się,
nie ma czasu na Łzy!
jak jutro dzien okaże sie zły?
jak jutro nastapi koniec świata?
Wypijmy za to krwia nasza,
odejdzmy
RAZEM
w
spokoju...
(*
DeViL*)
dla miłosci mej która nie potrafi przyjąc uczucia ode mnie , Świątyni Łez...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.