Nad grobami brzęczały pszczoły

"Nad grobami brzęczały pszczoły".
09.11.2019r. sobota 11:12:00

Nad grobami brzęczały pszczoły,
A niezliczona armia cykad
Urządziła koncert.
Doskonale wiedziałem dlaczego się znalazłem
Na tym cmentarzu życia.

Nasze życie zmienia się,
Ale się nie kończy,
A widziana wokół rubaszność
Daje do myślenia
I ten napis na nagrobku:

-Leżę tu ja teściowa,
Gdybym jeszcze rok pożyła
To on by tu leżał
Ha ha ha!

Wędrując alejkami i kilometrami korytarzy
Schodzę do podziemia,
To katakumby,
Tu głębopo pod ziemią
Słychać głos przewodnika,
Prowadzi nas świetlik.
Po długiej wędrówce gaśnie,
A nas otaczają śmiejące się
Pozbawione skóry czaszki.

Chodzą w tę i z powrotem
Wycieczka za wycieczką,
Zero pielgrzymów,
Zapomnieli nawet o modlitwie.

W tym miejscu świętym
Robią sobie nieustanne Halloween
I kpią z tego, co mają
I z tego co lada chwila będą mieć.

Kiedyś może z tego powodu
Będą cierpieć,
Ale teraz zabawa trwa
I żrą,
A gumy poprzylepiane do wyszczerbionych zębów.
Nie mają poszanowania do czaszek
Własnych przodków.

Zmagam się z potwornym bólem pleców i działam nad projektem, więc dlatego wczoraj nie zajrzałem do was.

autor

AMOR1988

Napisany: 2019-11-09 Dodano: 2019-11-10 10:12:47

Ten wiersz przeczytano 495 razy

Oddanych głosów: 13

Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie