Nad morzem
Ciemne chmury pobielały, za delikatną
szarością nieba, nieśmiało przedzierał się
pomarańczowy blask słońca. Płytkie
przybrzeżne wody , przeniknięte światłem,
przybierały hipnotyzujący szmaragdowy
kolor. W oddali rozciągał się pas wybrzeża,
łagodnie schodzący ku morzu. Widać było
domki rybackie, wyglądające z daleka, jakby
stały na wodzie. W przystani cumowały
łodzie , a zapach świeżych ryb mieszał się
z wonią morskich wodorostów. Jakiś duży
ptak zygzakował po niebie, stale poszukując
smacznych ryb. Jego śladem leciały mewy,
czyhając na resztki pozostawione przez
olbrzyma. Od morza ciągnęła lekka,
balsamiczna bryza, niosąc ulotny zapach
soli. Spacerując po wilgotnej plaży,
wdychali nasycone jodem powietrze. Co jakiś
czas kojący łoskot piany morskiej lizał
ich stopy, rysując koronkowy wzór na
piasku. Miejscami leżały drobne kamyki
przyciągnięte przez mocny uścisk przypływu.
Szerokie, piaszczyste wysepki wrzynały się
w krystalicznie błękitną wodę, na której
powierzchni niczym maleńkie duchy, tańczyły
grzebienie fal. Pod wieczór pokazały się
chmury, wisząc nad wodą jak zasłony z pełno
szarego muślinu. Słońce spływało wolno poza
grzbiety fal, obrzeżając je ognistą wstążką
niczym zygzakami błyskawic. Kamyki na plaży
stawały się ciemnoniebieskie. Na niebie
zalśniły pojedyncze oczka gwiazd, jedna z
nich większa migocąca niczym brylant
rzucała na wodę złocistą, drgającą
bezustannie nitkę. Ich brat księżyc
rozświetlał wodę sprawiając, że morze
połyskiwało, jakby ktoś posypał je
diamencikami. Aż żal było opuszczać to
przepiękne miejsce.
Tessa50
Komentarze (33)
Pielny opis, slajdy obrazow, przesuwaja sie same,
slychac szum morza. Pozdrawiam :).
cudowny opis morza.... lekkim piórem opisujesz piękno
które roztacza morze plaża i niebo - widzę że też
kochasz morskie klimaty;-)
pozdrawiam serdecznie - dziękuję za miły komentarz:-)
Ładnie opisałaś morze.Miło się czytało.Pozdrawiam
Przecudny widok nadmorskiej plaży
pozdrawiam serdecznie:)
A mi jest żal, że tam nie jestem:-) . Pozdrawiam
Tesso:-)
Klimat morski jest mi bardzo bliski :) Przyjemnie się
czyta. Miłej niedzieli Tereniu :)
Jak zawsze, piękna proza! Pozdrawiam!
żal opuszczać pięknej prozy;)
O jeden Jurek za duzo
Opis bardzo plastyczny - tak jakbym tam był. Masz
niewątpliwy talent do tworzenia nastrojowych tekstów.
Masz tylko jedna literówkę -"ptak zygzował". Raczej -
zygzakował.Tak bym to napisał.
Jurek
Jurek
Cudownie było choć na chwilę przenieść się w krainę
marzeń.
Dziękuję Tereniu :)
Dzięki za spacer:))))
Świetny opus taki realistyczny i tak wciągający do
czytania.Pozdrawiam
bardzo miło
przeczytać było ...
+ Pozdrawiam (:-)}
Po przeczytaniu z satysfakcją melduję, że nic mnie tym
razem nie razi.