Nadciśnienie
I nieważne, że zakwasy,
że kręgosłup bardzo boli.
Nie dla sławy, nie dla kasy.
Ważne, by być bliżej koni.
Ileż mocy, wdzięku, siły.
Piękna rasa, nie zaprzeczysz.
Byle zawsze z tobą były
i szczęśliwe przy nich dzieci.
Cugle mocno trzymaj w dłoni.
Grzywa pachnie wiatrem. Czujesz?
Siądź na oklep! Pragniesz gonić?
Jestem w stanie to zrozumieć.
Stęp, powolne rozluźnienie,
bezwład kolan (coś zawiodło)?
Kłus za chwilę w cwał się zmieni.
Galopujesz! Po cóż siodło!?
I podwyższa się ciśnienie,
gdy pokonać masz przeszkodę.
Spełniaj dawny sen-marzenie.
Bomba w górę! Ruszaj w drogę!
Paulince:)
Komentarze (40)
Piękny wiersz z dedykacją..Pozdrawiam serdecznie:)
Choć on z przodu gryzie,z tyłu kopie,to
wierszyk-cacy.Pozdrawiam Basiu.
Dziękuję za pochylenie nad moim zapisem:)
ja do koni z dystansem, ale moje dziewczyny od małego
zakochane w nich.
Był nawet (kiedyś) ogromy żal do mnie:))))
-Mamusiu, mamy przecież dwa balkony, to na jednym
możemy mieć konia.
Teraz śmiejemy się z tego.
Widzę, że Paulina ma niezmienne upodobania. Wiersz
rytmiczny, znakomicie oddający temat.
No to bomba z górę - niech grzywy będą rozwiane w
gonitwie. Konie są przepiękne. Bardzo ciekawie.
Pozdrawiam
Bella, to jeden z ciekawszych twoich wierszy, które
czytałam. Wspaniała dedykacja. Pozdrawiam, miłego
dnia.
świetny, ciepły wiersz z dedykacją...bardzo na tak:)
miłego dzionka
piękna dedykacja - pozdrawiam:)
Piękny wierszyk przeczytałem,
Bomba w górę, ruszam cwałem!!!
Bardzo przyjemnie się czyta, jednak jazda na oklep
jest dość niebezpieczna, szczególnie w cwale, dla
amatora jeździectwa. Sama jeżdżę od 19 lat. ;)
Pozdrawiam
Uwielbiam konie
Kiedyś jeździłam konno dzisiaj zaniechałam
ale czytać i patrzeć na jazdę konną mogę zawsze :)i to
z ogromną radością
Serdeczbie pozdrawiam :)
Świetny wiersz:)
* dedykacja...slepa jestem:)
Fajny wiersz. Choć nie jestem wielbicielem koni, to
jednak przez chwilę poczułem wyjątkowe uczucie o
którym piszesz.
Ladna dedykscja:)