nadzieja
ja nie żyję
została tylko
cielesna powłoka
bez żadnej wartości
jestem jak liść,
który poznawanie świata
doznaje
dopiero po zerwaniu
jeszcze żywy
a już martwy
leci niesiony przez
wiatr
lecz
nikomu już tego
nie opowie
bo...
nie żyje.
autor
zocha1003
Dodano: 2005-06-27 00:17:05
Ten wiersz przeczytano 305 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.