Nadzieja
słońce grzeję mą twarz...
zamykam oczy....
bo mam twą ukochaną twarz
na wewnętrznej stronie powiek
odjechałeś lecz w mych snach
wciąż żywy pozostałeś
3D i w kolorze...
w myślach powtarzam te kilka słów
uśmiech wraca na mą twarz....
..........
otwieram oczy......
dla Dawide...
autor
lorien
Dodano: 2004-10-16 18:57:58
Ten wiersz przeczytano 736 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.