*NADZIEJĄ - KSIĘŻYC*
***
Przywitała mnie noc mroczna
Zakochałam się w jej świeżości
Księżyc patrzył niby wyrocznia
Kazał walczyć mi - z godności
I uczucia wyzwolił
Które dawno zapomniałam
Płakać ze szczęścia pozwolił
Bo moje grzechy mu wyznałam
Przez to czuję się lżejsza
Potrzebowałam tej nowości...
Przez niego moja nadzieja większa
Nadzieja w to
- że może jestem warta miłości
autor
zagubiona19
Dodano: 2006-07-10 00:03:22
Ten wiersz przeczytano 468 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.