Nadzieje wyrwane z serca
wiatr dziś rozwiał moje włosy
zerwał wstążkę rzucił palto
krzyczy w ucho w niebogłosy
że go kochać
już nie warto
ty nie jesteś wróżką żadną
ani nimfą i księżniczką
nie zabiegaj o swą miłość
ona umrze wraz księżycem
nie zrodziłaś się w komnacie
ani w puchach
ani w łożu
lecz znalazłem cię w pustyni
jak płakałaś od gorąca
jesteś prosta i surowa
on malarzem twojej duszy
nie zabiegaj o tą miłość
pusty obraz w chmurach wisi
wietrze tępy i kosmaty
nic nie zrobisz
choć źle życzysz
a mój malarz dziś powróci
razem z gwiazdą i księżycem
Komentarze (11)
czyli kochać pomimo wszystko...miłość ma to do siebie
ze że słucha głosu rozsądku
Malarz na pewno powróci i namaluje piekny obraz
miłosci w świetle ksiezyca na rozgwieżdżonym
niebie,który wraz ze switem bedzie niewidoczny bo
namalowany sympatycznymi pastelami.Dziekuje za
zwrócenie uwagi ,poprawiałm.
Tak malarz maluje jakie podszepty słyszy. A w
księżycową noc łatwo się zakochać, o poranku można
zmienić zdanie.
Wiara czyni cuda, na pewno Ci się uda. Ładny wiersz
Chyba do końca wiatr nadziei nie wyrwał... i bardzo
dobrze.
Słuchaj szeptu Zefirka, on mówi innymi słowami. Bo
księżniczką będziesz i nimfą uwiecznienia godną dla
serca kochającego kolory.
Moze wiatr ma racje,ale serce wie lepiej,bo jest
blizej Ciebie.Lekko czytajacy sie wiersz.
wspólnie dziś oczyszczamy serca, ja z miłości, Ty z
nadziei, może ja znajdę nową miłość, a Ty nadzieje
Miłość bez wzajemności i nadzieje ,które ciągle są bez
względu na sytuacje lepiej nie oglądać się wstecz i
iść naprzód tylko w taki sposób spotykamy swoje
szczęście... Dobrze napisany wiersz
jeśli są wątpliwości to i wiatr wyszepce taki właśnie
wiersz... ogólnie dobry pomysł i świetna realizacja.
Czytelny, czyta się 'biegiem', a co do treści -
wsłuchaj się w ten wiatr i w ciszę swego serca.