NAIWNOŚĆ
Nie chcę juz cierpieć
dzień za dniem
męczy mnie samotność
nie chcę lecz wiem
że zraniona ma godność
poszłaś sobie daleko
i zostawiłaś mnie samego
położyłaś na me serce olbrzymie wieko
otwórz je teraz-to coś tródnego
nie powiesz przepraszam
bo nic już do mnie nie czujesz
łzami moje życie zraszam
ty moje serce wciąż krępujesz
chcę zrzucić to cierpienie
by poczuć smak wolności
lecz to tylko złudzenie
koniec tej naiwności
Zło przemija, a dobro zostaje, po tym wszystkim nowy dzien nastaje
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.