Najmniejsza z was.
Słuchają tych pustych bezbarwnych słów
Coraz bardziej zatracam się w mojej własnej
rzeczywistości
W tej która jest zamknięta na klucz
A kluczem jest przyjaźń
Taka piękna i szczera
Wiele osób myśli że posiada ten klucz
Lecz to świadczy tylko o ich nieświadomości
Na realia życia
Oni nie potrafią czytać znaków
Nie potrafią zrozumieć bądź nie chcą
Zaznać szczerego uczucia
Bez maski i namalowanego uśmiechu.
Ta co to zrozumiała, jest bardziej
wartościowsza niż złoto
Chciała i zrozumiała pojęcie miłości wobec
przyjaciela.
I właśnie ona, najmniejsza z was
Posiadła moc, która zburzy mur
Choć nieświadoma swojej siły
Dalej trwa nie wierząc w siebie
Ale to jest nie ważne
Ważne jest to że właśnie ona swoim
kłamstwem posiadła
Klucz
Klucz do mojej własnej
rzeczywistości…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.