Największa moja wiedza
Największa moja wiedza tkwi w niewiedzy
tam cienkie nitki powątpiewań zawijają się
w węzeł poznania
będący plątaniną domniemań, domysłów i
gdybań.
Największa moja wiedza owinięta jest
pępowiną słów:
"Nie wiem..." bo w nich nie ma ani "nie",
ani "tak"
tam wszystko jest "być może"
Nawiększa moja wiedza oznaczona jest
wielokropkiem
w którym zawarte jest to wszystko czego nie
powiem,
a ostatecznie stwierdze w umyśle.
Największa moja wiedza została zaadoptowana
przez pseudofilozoficzną twórczość
i zamknieta w moim domu wariata
gdyż dobrze wiem, że nikt inny jej nie
zrozumie.
Największa moja wiedza to niewiedza wobec
wszechwiedzy
ocierająca się o blady mur milczenia,
sypiącą sie kamienice niepewności i
spuchniętą ściane płaczu.
Nawiększa moja wiedza tkwi w
niewiedzy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.