Namalowałam...
M.-owi
Już po Tobie nie płaczę
Łzy zostawiam na radosne chwile.
Już nie żałuję...
Tak jest dobrze.
Nie jesteś mi już potrzebny,
Sama umiem oddychać
I sama zrywam kwiaty.
Jestem nareszcie szcześliwa.
Namalowałam sobie dom z ogrodem,
Z pelargonią w oknie,
Z kotem na płocie.
Nie dam go rozmazać łzami
Wylanych za Tobą...
Teraz będzie słychać tylko mój śmiech...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.