Namiętność.
Płynąc oceanem namiętności,
w morzu pościeli rozkoszy.
pieszczota twoja otula me zmysły.
Dotykiem włosów
co palą czerwienią.
Napawam się ich zapachem,
szczęściem co płynie
z koloru Twych oczu.
rozświetla bukietem gwiazd.
Zabiorę Cię tam,
na białą drogę porannej mgły.
Otulę ciało kroplami rosy
z porannych pocałunków.
Będziemy stąpać w otchłani
szeptów, zaklęć tajemnych,
maleńkie słowo kocham.
oplata nasze ciała,
tajemną wstęgą iskier rozkoszy.
dotyka czułością bez granic.
Usta co palą gorącym płomieniem..
wtulę w Twoje ciało,
spijając rozkosz tak miłosną.
Komentarze (19)
Z romantyzmem ci do twarzy Rysiu, dobrej nocy życzę :)
Słodko, pościelowo i zarazem tajemniczo :-).
Pozdrawiam.
A taki tekst na wieczór zawsze mile widziany:).
Pozdrawiam
Czekałam i nie zawiodłam się:)
⚘