Namiętności.....sen...
zamknij oczy..już...wiesz..komu...?
Witasz uśmiechem..cudnym jak
zawsze...Tulisz w ramionach..czuje TWE
ciepło...
Twe dłonie..obejmują mą dłoń...
Patrze na usta..już czuje ich smak..
oddajepocałunek..pragnac wiecej...
Rozpalasz.. namiętności zar...
Twe ręce..błądzą po mym ciele...
Niecierpliwie zrzucając każdy łaszek...
Docierają... do nagich piersi....
Dra.znisz je...najpierw dłońmi...
potem ustami...kąsasz...
Przymykam oczy...pożądając mocniej.
Nieprzerywasz...wynajdujesz coraz to
nowe..śmielsze tortury...dla mego
rozpalonego ciała...Wyginam się...
Wzmagasz podniecenie..dotykając ..
wciąż ..najwrażliwszych miejsc....
...Wiję się...
Docierasz ..do sekretnych miejsc...
..wynosząc..na rozkoszy..szczyty...
...trwam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.