Napadali na Polskę
W wielkim skrócie... kapka historii ... bez wielkich dat... to zabrałoby kilka stron ...
historia zatacza koło
jak zegar
który odmierza godziny
kiedyś napadali na Polskę
mordowali grabili
bitwa pod Grunwaldem
jest tego przykładem
lecz tam Polscy wojowie
i sprzymierzeńcy pod wodzą króla
z Krzyżakami się rozprawili
później najazd
Szwedzki na Rzeczpospolitą
zakończony podpisaniem
pokoju w Oliwie
wojna polsko – rosyjska
to był najdłuższy konflikt
widać napady na Polskę
są w historię wpisane
powstanie listopadowe i styczniowe
pierwsza wojna i powstania Śląskie
i znów największa nawałnica
i upragniony koniec wojny w maju
w czterdziestym piątym roku
ale wcześniej
konferencja Jałtańska
tam sprzymierzeni nas sprzedali
w ruską niewolę na pięćdziesiąt lat
po obaleniu komuny
Niemcy wpadli na pomysł
jak zdobyć bez jednego wystrzału Polskę
więc powstała Unię Europejska
tam są państwa sprzymierzone
które już nieraz nas sprzedały
jak widać można wziąć w okowy
pod płaszczykiem wolności i współpracy
nas krnąbrny i dumny naród
i tak historia zatacza koło
Autor Waldi1
To tylko taka moja myśl ...a każdy ma prawo mieć swoje zdanie ...
Komentarze (23)
Widzisz Waldi, świat już dawno zrozumiał na czym rzecz
polega. Słabi zawsze tracą i są łatwym kąskiem dla
silnych.
Musielibyśmy zmienić swoją mentalność, co w brew
pozorom nie jest takie trudne.150 lat zaborów niczego
nas nie nauczyło. Ciągle jesteśmy pazerni i zadufani w
sobie.
Skłóceni, zawzięci, widzimy tylko swój czubek nosa,
gremialnie i jednostkowo.
A przecież tylko zgoda buduje. Od II wojny światowej
były pewne osiągnięcia w gospodarce, ale trzeba to
było zniszczyć bo dokonały tego komuchy, a czy
zbudowaliśmy coś lepszego? Nie.
Ja nie chwale tu poprzednich czasów, z tamtym ustrojem
walczyłam.
Mamy jakąś gałąź przemysłu, którą możemy się
pochwalić? Pustka.
A obronność naszego Kraju? Leży w gruzach, bazujemy
tylko na umowach międzynarodowych, to śliski temat, bo
kto zgodzi się ginąć za Polskę?
A nasza dyplomacja? Marniutko niestety.
My sami traktujemy Polskę jak studnię bez dna, a
Polaków jak tanią siłę roboczą. Dobra narodowe
rozkradane, budżet niebotycznie zadłużony, obronność
żadna, naród niesamowicie skłócony, to czego można się
spodziewać?
Nikt nie myśli o Kraju, każdy myśli o sobie i swoich
wolnościach, nie przypomina ci to "Liberum Veto".
Wszędzie bałagan i ogólne lekceważenie bliźniego.
Polska chociażby ze względu na położenie geograficzne
zawsze była łakomym kąskiem dla sąsiadów.
Jeśli nas rozbiorą za długi, to myślę, że przestaniesz
się oburzać.
A to tylko moje zdanie, piszesz przecież, że każdy ma
do tego prawo.
"Zgoda, a Bóg wtedy rękę poda", myślę że Fredro miał
świętą rację.
Ciekawa refleksja z wiersza płynie.
Pozdrawiam serdecznie
Niemcy zawsze lubili rządzić-dziś mogą to robić bez
jednego wystrzału.
Szkoda, że z historii wniosków nie wyciągamy. Udanego
dnia z pogoda ducha:)
Michale już się czerwienię ...a do urny się spopielę
...
Trudna historia naszej Ojczyzny.
Coś w tym jest.
Wstydź się Waldi! Tak prostackiej propagandy nie
uprawia nawet Jacek Kurski. Choćbym bardzo chciał -
nie mogę Ci dziś dać punktu.
Waldi
na dobranoc taki temat,
jak ja teraz pójde spać;)
pozdrawiam nocą:))