Napawasz...
Napawasz mnie zachwytem...
Napawasz mnie zachwytem
aż do bólu...
Napawsz mnie bólem
aż do zachwytu...
To dziwne nie musisz
nic robić
wystaczy tylko że jesteś blisko.
Dla malutkiego za to że się pojawił w moim życiu.
autor
gadzinka
Dodano: 2004-07-16 10:34:06
Ten wiersz przeczytano 692 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.