Narkotyk
Masz oczy piękne niczym gwiazdy na
niebie
Serce z kamienia zaś
Uodporniona jestem na cierpienie
Choć nie zawsze było tak...
Moje serce złamane
Choć już tego nie czuję
To nie fair że ktoś uczuciami sie bawi
I nawet nie współczuje
Nie ciebie winię za przykre me
wspomnienia
To nie twoja wina że serce masz z
kamienia
I w chwili tej znowu coś me serce
ruszyło
Choć nie wiem dokładnie co to było
Znów czuję bół
Znów łzę uroniłam
Złapałam dół
Bo ze swymi uczuciami walczyłam
Tyle dałabym za jeden twój dotyk
Masz coś w sobie
Działasz na mnie jak narkotyk
Oczarowałeś mnie mówiąc ze jestem twego
serca damą
Pewnie sie zdziwisz ale gdybym mogła cofnąć
czas dla tych chwil zrobiłabym to samo...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.