Narzekanie komara
Narzekał komar
na komarzycę.
Nie zniosę więcej
tej wampirzycy .
Nie dość że świszczy
Jak świder w zębie
To jeszcze wypija
całą krew za mnie
Na to znów ona
skrzypeczki stroi
Piszczy narzeka
Jesteś niedokształcony.
Można mieszkać w szkole
i być głupcem .
Narodzić się w bagnie
i być geniuszem.
Genialny plan
polega na tym
Żeby mieszać DNA
i wpajać go dzieciom.
Po tysiącu latach
może trochę dłużej
Z komarzego geniusza
Wyłoni się nowa rasa...
Morał bajki tej zachowam
dla śmiertelnych bogów
Co odczytać go nie mogą
z braku moralności, swojej.
Komentarze (47)
korekta: mialam na mysli rase. Sorry za brak polskich
znakow.
Rozbawiles mnie refleksja zawarta w wierszu a co do
nowej razy, chyba wiem o kogo chodzi:) Serdecznosci od
komarzycy :)