Nasyceni Miłością
"Nasyceni Miłością".
20.10.2012r. sobota 11:47:20
Nasyceni Miłością
W tym roku wiary
Tak bardzo stańmy się.
Nasza Miłość
Niech będzie mocna,
Niemalże wszechmocna.
Walczmy o swoje,
Szczególnie w Miłości,
Bo jest co przegrać.
Są sprawy jeszcze do ogarnięcia,
Tylko wpierw sami
Musimy się ogarnąć.
Nasyceni Miłości
Może staniemy się niebawem,
A póki co czegoś nam brakuje.
Brakuje nam właśnie tej Miłości
I słów, z którymi trzeba się liczyć,
Bo Miłość to tarcza.
Mocno wierzmy,
Że kiedyś przed Bogiem się wytłumaczymy
I Niebo dla siebie i bliźnich
zdobędziemy.
Nie czuj się jak skazany,
Mimo, że nie masz już odwrotu
Od tego przedzimia.
Może czasem pewne sprawy widzisz
inaczej,
Ale nie znaczy to, że inni widzą gorzej,
Albo Ty lepiej.
By żyć
Rozważaj i kontempluj,
Bo to czas dla szukających nasycenia.
Jesteś w internecie
I tutaj szukasz Miłości?
No spoko, teraz tak też można.
Jednak uważaj
By nie wpaść w wir
I w sidła męczeństwa.
Jesteś mądrym człowiekiem,
Swego życia profesorem,
Ale jednocześnie błądzącym naukowcem.
Czujesz się wolny,
Świat definiujesz na nowo,
Podporządkowujesz go sobie, a czy aby na
pewno?
Wszystko tak naprawdę się oddala,
A to, że mieliśmy stać się
Nasyceni Miłością jest zaciemnione.
Komentarze (2)
Samo piękno!
Buziaczki!
Nie lubię w wierszach takich zwrotów - "a czy aby na
pewno". Na 'aby, aby' pisywały baby. U mnie bez
punktu.