Nasza rozmowa
ONA
Chcesz Kochanie
Dotknąć nieba?
Ja nim będę
Jeśli trzeba
ON
O Najdroższa
Poświęcenie!
Wszak tym spełnisz
Me marzenie
ONA
Będę niebem
Całym światem
Tylko Twoim
Pięknym kwiatem
ON
Nie chce wiele
Tylko Ciebie
Zadość czynisz
Mej potrzebie
ONA
Lecz Jedyny
Sprawa pilna
Tak niedawno
Była inna
ON
Ją musiałem
Czasem darzyć
By o Tobie
Przestać marzyć
ONA
Stałam z boku
I patrzyłam
Ją tuliłeś
Szczęściem byłam
ON
Jak to szczęściem?
Przecież kochasz
Ja myślałem
Że wciąż szlochasz
ONA
Twoje szczęście
Tak dzieliłam
Tyś radosny
Ja też byłam
ON
Po tym właśnie
Miłość zgadnąć
Drugiej strony
Szczęścia pragnąć
ONA
Mój Najdroższy
Tak się bałam
Że Cię stracę
Lecz wytrwałam
ON
Teraz razem
Tylko my
Ja chce tego
A jak Ty?
ONA
Bardzo, bardzo
Nawet bardziej
Ale serce
Myśli twardziej
ON
O jak wiele
Niejasności!
Co w Twym sercu
Teraz gości?
ONA
Jeszcze nie wiem
Gdy się dowiem
Jak najszybciej
Tobie powiem
ON
Jesteś wszystkim
Czego chce
Będę czekał
Noce, dnie
ONA
Tak bym chciała
Jednym gestem...
Tak po prostu...
"Dziwna jestem"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.