Nasza tęcza
Temat mocno banalny,wręcz wyświechtany,ale pisałem to pół roku temu.W końcu Bej to nie szwedzka akademia...
co się stało z tamtą tęczą
która wtedy w nas jaśniała
z niej chcieliśmy nieba sięgnąć
powędrować zmierzchem w gwiazdach
świętokradczo razem pobiec
w miejsca znane tylko bogom
gdzie nie dotarł żaden człowiek
byśmy mogli sobie odtąd
nieśmiertelną jak nikt jeszcze
przysiąc miłość tę największą
czy wzleciała w inną przestrzeń
co się stało z naszą tęczą
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
14.12.2014.
Komentarze (40)
ekstra. pozdrawiam
tęcza bywa, nie może być tak kolorowo całe życie:)
/co się stało z naszą klasą.../ przypomniałeś:)
Ładnie, lekko, pastelowo :)
Lubię czytać Twoje wiersze :)pozdrawiam
Piękna jest Twoja tęcza,dla mnie to symbol szczęścia i
niech tak zostanie.Pozdrawiam serdecznie.
u mnie jej nie znajdziesz :(
była lecz juz nie ma::(
pozdrawiam:)
Tęcza jest teraz na Pl.Zbawiciela w stolicy
naszej,Warszawie.
Poszła do innych, ale wróci:))
Ładnie, a Najfajniejsze jest to pytanie: "Co sie stało
z nasza tęczą"
Pozdrawiam:)
Tęcza stoi na Pl. Unii Lubelskiej w Warszawie -
jeszcze. W październiku, jak się rząd zmieni, to ją
zdejmą - wreszcie.
Pozdro:)
Ładna refleksja. Myślę, że peel znajdzie odpowiedź:)
Miłego dnia.
Lubię takie wiersze :))
przyjemnie się czyta ładne :)
bardzo ładnie andre asie:) pozdrawiam
Wspięłam się na tęcze
wyobraźnia poniosła
moje ręce...
...tak to jest z tęczą
dobra refleksja
pozdrawiam