Nasze dno!
Nie łatwo jest wstac,
gdy ktoś pragnie Twego dna,
nie łatwo jest podnieść się,
gdy czyjes ręki brak,
Już tak jakoś jest,
że człowiek gardzi,
drugim człowiekiem,
tworząc z niego,
swój własny świat,
Nie widzi w nim,
swych wad,
nie widzi w nim,
tego co posiada,
on w sobie sam,
świętości,
ktorą dał nam Pan,
kązdy ją ma,
Ty też,
Nadszedł już czas,
zagłady zła,
nadszedł już czas,
by świat,
światem znów,
mogł sie stać
Tak poprostu by,
szacunek nasz,
do siebie,
znów na nowo,
powstał z dna.
Komentarze (2)
Czasami nie można sie doczekac tej pomocnej
dłoni....Pozdrawiam
ręka podana w porę aby trwał człowiek zawsze podana
być musi bo nieraz trudno zrobić ten pierwszy krok
Wiersz w swojej wymowie piękny Na tak!