Nasze ślady
Mróz oszronił wszystkie drzewa
Srebrzył trawy na polanie
Dzik wszedł znowu gdzie nie trzeba
Jeleń grzebał rogiem w sianie
Jeszcze śnieg pierzyny schował
Lekkie pióra z nieba daje
Dziwna jest ta leśna mowa
Człowiek w tym się nie wyznaje
Wiatr już wywiał moje słowa
Nie znalazłam naszych śladów
Winna moja biała głowa
Jednak wrócę tutaj znowu.
Iwona Derkowska
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2014-12-02 16:44:39
Ten wiersz przeczytano 1532 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Biała głowa, bo zimowa? Biała głowa, bo wiekowa? Biała
głowa, bo kobieca? Bardzo podoba mi się ta
wieloznaczność i optymistyczne zakończenie. Ciepły
nastrój do refleksji. Pozdrawiam serdecznie :))
Krzysztofie Kaniewski proszę nie robić śmietniska z
mojego profilu. Zaznaczam że drzwi są otwarte.Na
zakończenie "bardzo mądrej dyskusji i opinii
waszmości"dziękuję.
Taką metaforę, którą przytoczyła Wena48, to już
słyszałem wiele razy. Przynajmniej bardzo podobne.
Należałoby popracować nad jakimiś nowymi metaforami, a
nie jechać na jakiś tam oklepanych schematach. No ale
tego już nikt tutaj nie napisze, bo i po co. Lepiej
słodzić autorce i dostać w zamian też pochwałę.
Sztuką jest zacząć od siebie, ale nie każdy to
potrafi. 'Wiatr już wywiał moje słowa' oto delikatna
metafora. Ładny, ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
Iwonko, piękne są Twoje wiersze, lubię je czytać..
Przyroda pasjonuje mnie. Ja też piszę o przyrodzie.
Pozdrawiam Ciebie milutko.
Krzysztofie-czy nie za wiele wymagasz i oczekujesz od
innych?
przemawia do mnie...
Nie mam zamiaru tu prowadzić dyskusji.
Chyba mam prawo mieć swoje zdanie, a nie tylko pisać
to co piszą prawie wszyscy Bejowicze. Czy wszystko
musi mi się podobać i czy ze wszystkimi na Beju mam
się zgadzać?
Ładnie,lekko o zimowej aurze.
Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie Iwonko:)
Iwono. Nie nie mam na myśli żadnych tam metafor
wziętych z kosmosu, ale jakieś delikatne i ciekawe, a
nie jakieś już oklepane. Tylko tyle.
dobry optymistyczny wiersz Pozdrawiam serdecznie
Iwonko :)
Z tego co widz e dla pana Krzysztofa nic tu nie
podchodzi pod poezje - czy ja czytam te wiersze
z Beja czy znanych autorów to jak dla mnie
wszystkie sa pewną opowieścia
A w szkole nie uczono niektórych że największa poezja
jest w prostocie a nie w przenośniach bez ładu i
składu często nie zrozumiałych nawet dla piszącego.
Prosty wierszyk bez poezji. Ot taka "Radosna twórczość
pensjonariusza sanatorium w Ciechocinku". Może być.