NATRĘTNA MUCHA
Do pokoju mego wpadła mucha
Brzęczy, brzęczy lata
Coś szepcze mi do ucha
Pozwiedzała wszystkie kąty
Wszystkiego się dowiedziała
I co nieco też posmakowała
Okruszynkę chleba gdzieś znalazła
Herbatką popiła
I dalej latała
Latała lecz wylecieć wciąż nie chciała
Cóż tu robić
Coraz większy hałas robiła
I dalej latała
Pomyślałam i do ręki muchołapkę złapałam
Pach, pach, pach muchy nie ma
Bo muchy to naprawdę natrętne stworzenia
autor
Kwiat lotosu
Dodano: 2006-10-23 09:25:08
Ten wiersz przeczytano 1252 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.