Z naturą..
Z podmuchem wiatru oddychałam
z szumem wody dotykałam
promieniem słońca całowałam
z poświatą księżyca Cię żegnałam
Gwiazdą przewodnią we śnie byłam
razem z Tobą sny tuliłam
z kroplami deszczu szczęście się śmiało
z burzy błyskiem wzrok rozświetlało
Każdy zapyta czego mi brakuje?...
miłości szczerej gdy serce wzlatuje
Carpe diem..
autor
Lwiczka
Dodano: 2007-10-23 06:38:28
Ten wiersz przeczytano 378 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Pomiedzy natura oddalas serce milosci, co nie jest
szczera...? Hm... Zaciekawiajacy wiersz.