Nau(cz)ka
„Zamknij dzioba!”
Tak pewien chłopak
powiedział do dziewczyny,
która w stanie wzburzenia
strojąc groźne miny,
krzyczała, że sił nie ma
do niego.
Przechodząc obok
powiedziałam „Mówi się dziób nie
dzioba.”
Przestali się zajmować sobą
„Co się paniusi nie podoba?”
„Zamknij dziób się mówi.” odparłam
odważnie.
„Jak zaraz w dzioba paniusię trzasnę,
co się tu k… w dyskurs wtranżala!”
Odeszłam, nie będę chuligana
uczyć - co to gramatyka.
On mnie nauczył dzioba zamykać.
Komentarze (79)
No i poszła w las nauka;)
A może on po prostu nie wiedział
jak się pisze dzi.b przez otwarte czy zamknięte "ó"?
Ironicznie i gorzko.
Pozdrawiam Dorotko:)
Często tak właśnie bywa że chcąc nauczyć dostajesz
pstryczka i zamiast nauki wychodzi nauczka
Lekcja na wesoło, dobrze że skończyło się na
argumentach słownych.
Ale wierszykiem uśmiechnęłaś:)))))
:):0, tak Dorotko nie ma co się dzisiaj odzywać:):).
Fajne. Pozdrawiam