Nau(cz)ka
„Zamknij dzioba!”
Tak pewien chłopak
powiedział do dziewczyny,
która w stanie wzburzenia
strojąc groźne miny,
krzyczała, że sił nie ma
do niego.
Przechodząc obok
powiedziałam „Mówi się dziób nie
dzioba.”
Przestali się zajmować sobą
„Co się paniusi nie podoba?”
„Zamknij dziób się mówi.” odparłam
odważnie.
„Jak zaraz w dzioba paniusię trzasnę,
co się tu k… w dyskurs wtranżala!”
Odeszłam, nie będę chuligana
uczyć - co to gramatyka.
On mnie nauczył dzioba zamykać.
Komentarze (79)
Celna ironia...cóż, dzioba zamykam i zmykam;)
Pozdrawiam:)
Dziękuję za miłe komentarze pod moimi wierszami:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny,pozdrawiam raz jeszcze
Dorotko - jakieś 9 lat wstecz miałam podobne
zdarzenie, szli ze szkoły - na oko - 5 - 6 klasa i
podobne zaskoczenie.
Pisany z werwą ,pozdrawiam
ha,ha,ha,Dobra ironia . ja kiedyś za naukę szacunku do
żony mało nie zarobiłam. W porę znalazł się za mną mój
brat i mąż.
Dziękuję ,że mnie odwiedzasz, cieplutko pozdrawiam
Świetny, ironiczny wiersz.
Myślę, że może pogłówkuje
i coś do niego dotrze.
Pozdrawiam serdecznie.
Siła w puencie i samo życie. Pozdrawiam :)
o, faktycznie nauczka, z życia wzięta
Twoje zwrócenie uwagi, to jak dołożona cegiełka do
wielkiej budowli zwanej wychowanie. Bardzo pouczający
wiersz. Pozdrawiam
w dzisiejszym świecie strach się odzywać bo naród
wyrywny jakiś , pozdrawiam serdecznie
no i sie dostało dziobakowi w dziób - Doroto superowo
pozdrawiam
ja takich omijam szerokim łukiem a ty zdobyłaś się na
odwagę ...czy to coś pomoże ...a może ???
pozdrawiam serdecznie i posyłam uśmiech w prezencie
mikołajkowym :-)
A ja myślę, że i tak coś do niego dotarło i od tej
pory da komuś w dziób:))
inaczej mówiąc, chuligan posłużył za nauczyciela, choć
sam uczniem być nie zdołał:) pozdrawiam serdecznie, i
dziękuje za odwiedziny