nauka pisania
było jeszcze ciemno, kiedy nauczyłem się
czytać.
wtedy ktoś napisał słowo, które
powiedziało,
i popłynęła krew.
nie pamiętam dlaczego opatrunek leżał
nietknięty,
a ja byłem wpatrzony w czerwone krople,
gdy kapią.
kap. kap. plaster załatwiłby sprawę,
ale miałem długopis. dłubałem.
kreśliłem wyrazy.
Żuławka Sztumska - sierpień 2009
autor
Wojciech J. Pelc
Dodano: 2016-09-29 21:03:48
Ten wiersz przeczytano 742 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
dziękuję :)
Świetnie
Poetycko o tworzeniu poezji. Podziwiam pióro.
Serdeczności.
Brzmi to jak akt STWORZENIA, nie tworzenia:))
...i tak narodził się poeta
pisanie własną krwią, czyli własną duszą.
Obrazowo. Nauka pisania własną krwią.
Miłego wieczoru:)
i na tym cała sztuka polega, by ze słów "kapała
krew", "odlatywał gołąb", "rozkwitały stokrotki"...