Nawrócenie
nadchodzi
zbliża się powoli
już jest
świt
słońce wzeszło
wstał z łóżka
ubrał się
spojrzeniem pożegnał ją
śpiącą w białej pościeli
i odszedł
tak zwyczjani
jak od obcej
tak jak zwykł odchodzić
na stoliku przy łóżku
zostawił tylko kartkę z napisem
"to koniec"
jadąc samochodem
nie myślał o niej
myślał o sobie
i o tym
co powie żonie
autor
Jasmina
Dodano: 2006-05-26 09:38:48
Ten wiersz przeczytano 528 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.