Nemezis
Mówili uczniowie ust Chrystusowych,że
Pośród kwiatów tętniących ponad sen
przechadzała się ona.
Mówili też, że jest matką Słońca i
Księżyca, które
dokonują dzieła, towarzysząc w jej spacerze
przez ogrody.
Mówili uczniowie ust Chrystusowych,że
Pośród motyli szatańskich okrytych złem
przechadzała się Ona.
Mówili też krótko, że matką jest demonów i
diabła samego, którzy
dokonują dzieła, towarzysząc jej w drodze
do mego Serca.
Ona jest jak Niebiosa, dalekie radości
Ona jest jak Piekło, bliskie potępienie
Pytaniem jest czy podać jej dłoń, gdy byt
jest pytaniem
I oddać się w sidła niedostępnych póki co
Nemezis.
Mówili uczniowie ust Chrystusowych,że
Pośród aniołów z chóru Pana samego
przechadzała się Ona.
Mówili też, że Ona stoi na ich czele i
razem dzieła dokonują, otwierając wrota do
Niebios
Mówili uczniowie ust Chrystusowych,że
Pośród okrucieństw wszelakich z piekła
rodem szła Ona.
Mówili też krótko o jej potomkach Czerni i
Krwi, które
dokonują dzieła towarzysząc w jej drodze do
mego Serca.
Ona jest jak Niebiosa, dalekie radości
Ona jest jak Piekło, bliskie potępienie
Pytaniem jest czy podać jej dłoń, gdy byt
jest pytaniem
I oddać się w sidła niedostępnych póki co
Nemezis.
Niech anioły poprowadzą mnie na tej drodze
krzyżowej
Do Twego Serca jak myślę umiłowanego
jednak
Z twarzą Boga niech to powstanie wśród
zaświatów
I oddam się w sidła twe Nemezis
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.