NEONOWY BÓG
Świecą jasno rurki szklane,
na ulicach nad sklepami.
Wszystko jest reklamowane,
wspaniałymi neonami.
Święta idą, więc nas kuszą,
by kupować jak najwięcej.
Ludzie przyjdą, choć nie muszą,
trudno siatki unieść w ręce!
Czasem się na zapas kupi,
bo promocja i okazja.
Reklama może ogłupić,
swoje robi też fantazja.
Neonowy bóg wciąż woła,
jak do Mekki każdy kroczy.
Czy market ma coś z kościoła,
że nie sposób go przeoczyć?
Niech wiedzą to starsi, młodzi,
nie zakupy tworzą Święta.
Tylko to, że Bóg się rodzi
i o tym trzeba pamiętać.
Jan Siuda
Komentarze (20)
Mądry przekaz,to prawda,że niestety
pod wpływem reklam ludzie głupieją,
no często ta przedświąteczna gonitwa wypacza sens
samych świat czyli narodziny Jezusa.
Bardzo mi się podoba zakończenie wiersza.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dobra i mądra refleksja.Nie zapominajmy o
sensie Świąt.Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo refleksyjny wiersz. Ważne aby w szale świąt,
nie zapomnieć co w nich jest najważniejsze. Nie dać
się zwariować.
A najważniejszy jest Bóg i aby człowiek widział
człowieka.
Ładnie napisane, i można już wyczuć ciepło i klimat
świąt. Oczywiście nie to ciepło mam na myśli bijące od
neonów.
Wiersz taki normalny aktualny i takie też są
potrzebne.
To już jest przyzwyczajenie. Tradycja nasza.
Najważniejsze są Święta. Pozdrawiam mile.