NEONOWY BÓG
Świecą jasno rurki szklane,
na ulicach nad sklepami.
Wszystko jest reklamowane,
wspaniałymi neonami.
Święta idą, więc nas kuszą,
by kupować jak najwięcej.
Ludzie przyjdą, choć nie muszą,
trudno siatki unieść w ręce!
Czasem się na zapas kupi,
bo promocja i okazja.
Reklama może ogłupić,
swoje robi też fantazja.
Neonowy bóg wciąż woła,
jak do Mekki każdy kroczy.
Czy market ma coś z kościoła,
że nie sposób go przeoczyć?
Niech wiedzą to starsi, młodzi,
nie zakupy tworzą Święta.
Tylko to, że Bóg się rodzi
i o tym trzeba pamiętać.
Jan Siuda
Komentarze (20)
świetny wiersz z mądrym przesłaniem Pozdrawiam
Janie:)dziękuję za wizytę u mnie
Poruszasz ważny temat, wiersz warty uwagi. Czas
sprawia, że zatracamy wraz z jego upływem prawdziwą
wartość świąt. Pozdrawiam:)
no i mamy świat zachodu
wymarzony tak za młodu...
pozdrowionka...
Mądrość.
chciałem nie tyle odmienić co przekształcić.
słowo "siądziesz"
U mnie zbędne jest "cz"
Andrzej Błaszczyk - przy odmianie mojego nazwiska
zbędne jest ,,sz,,
Jasno i dobitnie. Rzeczowo i sprytnie. Dzięki Jankowi
Siudziesz przy stole z otwartym sercem i przy rosole.
Po to są reklamy by omamić kupca,
wyciągnąć wszystko z portfela i puścić gołodupca.
;-)))
Wszystko wina ludzi, ich zaślepienia.
Bardzo dobrze sie czyta i płynnie, a co do treści to
smutna prawda, która mnie osobiście boli mimo ze sama
odeszlam w jakiś sposób od Boga..
Słuszna refleksja, rytmicznie i zgrabnie podana. Nie
dajmy się ogłupić. Pozdrawiam :)
U Ciebie Janie, bez zmian, zawsze mądre przesłanie.
Pozdrawiam:)
Bardzo słuszny wiersz i na czasie. :)
Nie zakupy tworzą święta, prawda, pozdrawiam:)