Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

NEONY

"Gwiazdy niby łyżwy krzeszą śnieżne iskry, cudów blask." Joseph von Eichendorff

moja miłość szła do nieba – drogą Mleczną,
zostań, poprosiłam – jesteś mi potrzebna,
uwij gniazdo na poddaszu,
przysiądź w cieple abażurów,
i wysłuchaj frasobliwych rozmów,

złotość i niebieskość oddam na pożytek lepszy,
lustrom namaluje usta,
tylko zostań,
daj mi skrawek nieba,
niech zawieszę go nad lampą,

od tej chwili już nie jestem sama sobie,

tylu mam przyjaciół,
co na pastwach traw,

tylu mam przyjaciół,
co gołębich stad,

ja mam nawet przyjaciółkę,
jaskółkę smagłą,
co za słońcem wraca wiosną,

ja mam nawet kolegę,
skarbnika z kopalni,
co strzeże porządku w chodniku,

całe dzionki drzemie w puchu białym,
wieczorami śpiewam arie z kurantem,
na wierzchołkach świerków witam ranki,

mam jeszcze wspomnienia,
dobre jak chleb z miodem,
- kiedyś się odważę sięgnąć po nie,

mam jeszcze krztyny marzeń,
pełne finezyjnych obrazów,
- kiedyś nabiorą mocy i mnie oślepią

mam jeszcze psa sąsiadów,
dach dla kota,
zgraje białych myszy,
okna vi za vi oazy,
coś tam, coś tam brzasków do witania,
uśmiechów do rozdania,
książek do przeczytania,
wierszy do napisania,
i mam coraz bliżej...do poddasza,
...nie jestem samotna, absolutnie.






autor

HANA

Dodano: 2007-01-02 19:38:47
Ten wiersz przeczytano 783 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały Klimat Wesoły Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »