Niby nic...
Gdy ziemia się zatrzęsie
i niebo mruczy gniewnie,
wiem... zawsze mnie osłonisz,
wystarczy, że przybiegnę.
Opowiem szczegółowo,
co wczoraj się zdarzyło,
kto serce moje zranił,
powiedział coś niemiło.
Cierpliwie mnie wysłuchasz,
zło zdmuchniesz jak knot świecy,
i znowu uśmiechnięta,
na skrzydłach gdzieś polecę.
Komentarze (20)
Ciepły i miły wiersz. Pozdrawiam
Wiersz milutki. Nie będę autorki ranił a tylko napiszę
coś miłego. Bo naprawdę mi się ten i nie tylko ten
wiersz podoba. Ta lekkość pióra "komputera" jest
urzekająca.
ładny i ciekawy wiersz+
O , jak dobrze mieć kogoś takiego, z kim można kłopoty
podzielić na pół, a radości przez dwa pomnożyć:)
"Niby nic" a tak ładnie brzmi po ubraniu w zwiewną
sukienke poezji.
hmm...niby nic ,a pomaga na smutki ... dobrze mieć
kogoś ,kto wysłucha i poradzi ..ładna forma wiersza
bardzo mi się podoba... :)
Niby nic, ale jakie to szczęście mieć takiego
powiernika. Fajny wiersz.
Po to się właśnie ma przyjaciół.Wiersz przeczytałam i
...dalej poleciałam :)
Dobrze jest mieć taką niezawodną przystań...w drugim
człowieku...śliczny wiersz.
powtórzę za semi, miec kogoś takiego to skarb, dobrze,
że potrafisz to docenić a myślę że z wzajemnoścą
MIec takiego kogos to skarb.
Ładny wiersz z pozytywnym ładunkiem
emocjonalnym.Wiersz czyta się lekko i rytmicznie.Forma
wiersza dobra.Ciekawa puenta.
Bardzo sympatyczny i ciepły siedmiozgłoskowiec.
Krótko, ale jak treściwie o przyjaźni. Wiersz po
pierwszym czytaniu zapamiętuje się na pamięć.