Nic niezmienie
Dla tej którą zawsze kochałem i będę kochał
I nic już nie zmienie
to co było uleci cicho jak westchnienie
i w sercu wiecznie krwawić będą rany
nie zagoi ich już nic.
Dałem jej to co najcenniejsze ,
dałem swoje serce
a ona rzuciła nim w błoto
jakby było zwykłym śmieciem.
Dlaczego tak się stało
tego się nie dowiem
straciłem zaufanie do kobiet...
Dziś boje się nawet
własnego cienia
a co dopiero kochać
droga pełna cierpienia.
i dla tych nie szczeliwie zakochanych...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.