[ i nic wiecej nie powiem ]
13.03.2004
Jak co wieczór
piję zieloną herbatę
której kubek jest już wytarty
moje dłonie ściskaly go zawsze za
mocno...
Siędze przy oknie
z rozpuszczonymi włosami
w kremowej bluzce
Czas ucieka...
snieg topnieje
a ja wciąż, we łzach -
oczy toną...
czekam na Ciebie...
***
Roztroiłam się,
i nie brzmiałam tak pięknie
jak wczoraj-
ty idioto !
i teraz muszę
grać i przeklinać
by dorównać Twojemu
ludzkiemu śmiechu
a zawsze Ci szeptałam
że boję się siebie,
tej naprawde
ktoś przykleił moja skórę
do pękających ścian
i rozkazał być gorszą
to chyba byłam ja.
zszyta w Twoim
głosie
ja niewysłuchana...
prócz tych słow...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.