Nić życia.
Tytuł temu wierszowi nadałeś Ty... :)
Polały się moje łzy
ciężkie i gęste,
ulaly mi ścieżkę marzeń,
wysypały ze mnie wszystkie pragnienia
i namalowały je mokrymi dłońmi smutnej
prawdy.
Owa prawda była niczym
i czegoś było brak.
Bo cóż warte jest życie
jeśli nie ma w nim miłości
czy chociażby młodej przyjaźni.
Wstałam z podłogi
mokrej od mojej rozpaczy,
spojrzałam w lustro
i ujrzałam rozmazaną postać
która mrocznym spojrzeniem objęła mą
sylwetkę.
Zapragnęłam znów szczęścia
krzyków radości,
uśmiechów,
tysiąca spojrzeń ludzi
którzy widzieliby moją radość.
Nić życia
zaplotła mi ponownie szczęście,
grubymi sznurami
uszyła dla mnie radość
znalazła dla mnie uwielbienie
Odnalazła mi ciebie...
From sad to happines...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.