NICEA - drugi cel podróży
Wjeżdżam do Francji niebo błękitne
Nicea drugim celem podróży
to duże miasto między górami
więc czas zwiedzania się też wydłuży
upał zapędził mnie wprost nad morze
chcę wypić kawę zjeść dobre lody
przejść promenadą słynną des Anglais
ujrzeć hotele wielkiej urody
choć nie opowiem Wam dziś historii
to plac Massena wrażenie robi
swoją wielkością piękną fontanną
z nagim Apollo który ją zdobi
dalej ulica raczej dla kobiet
piękna szeroka i słynne sklepy
są restauracje jak też cukiernie
w nich nie utrzymasz na pewno diety
chociaż już w nogach czuję tą trasę
muszę katedrę jeszcze zobaczyć
potem zawracam i kąpiel w morzu
bo swoje ciało też chcę uraczyć
tuż po obiedzie jeszcze spacerek
i do Genui gdzie co dzień sypiam
jutro Sanremo miasto piosenki
zatem do łóżka natychmiast czmycham
Komentarze (18)
Pięknie Wojtku, przeczytałam z przyjemnością, tym
bardziej że w tym roku nie mogłam nigdzie wyjechać,
dzięki Twoim wierszom mogę podróżować w marzeniach i
oderwać myśli od bolesnej rzeczywistości.
Pozdrawiam serdecznie:)
Super wspomnienie.. a dzięki temu wierszowi klimat tej
wyprawy już zawsze zostanie z autorem.
-pozdrawiam
Tylko pozazdrościć.Ja jeszcze przed urlopem .Mam
nadzieję że po powrocie opowiesz więcej:}Pozdrawiam