Nie chcę
szukać w wierszach wspomnień
ani uczuć w nich powielać
gdy tak pięknie mówisz do mnie
jak na papier to nie przelać
chcę ratować piękno słów
gdy tak czule mówisz do mnie
pragnę słyszeć ciebie znów
całkiem blisko nie wśród wspomnień
chcę ratować piękno słów
które budzi gdy zaspani
zanim słońce wstanie znów
z dźwiękiem dzwonów nad polami
chcę ratować piękno słów
ich dojrzałych kłosów ziarno
wczesnym rankiem do mnie mów
zanim w sadzie będzie gwarno
nim żniwiarze się obudzą
by to ciąć rżnąć i wiązać w snopki
chcę je zebrać i dać ludziom
zanim poustawiają w kopki
chcę je zebrać i dać ludziom
nim jak maszyny to wymłócą
i co piękne zniszczą zgniotą
jako plewy precz odrzucą
chcę ratować uczuć parę
nie chcę nigdy ich powielać
wzmocnij we mnie moc i wiarę
że na papier warto przelać
pragnę słyszeć ciebie znów
jak na papier to nie przelać
tylko mów kochanie mów
chcę ratować dźwięk i piękno słów
Komentarze (20)
Bardzo mi się podoba:)
Naturalny, szczery, pełen ciepła
przekaz.
W kilku miejscach źle się czyta. Łamie się rytm.
Zapewne wynika to z nierównej liczby zgłosek. Ten
wiersz w większości ma po 8 zgłosek w wersie.
Pozwoliłam sobie dokonac, na swój osobisty czytelniczy
uzytek małych korekt i wyrównałam do 8 zgłosek w
kazdym wersie.
Wyjatkiem jest ostatnia strofa.
Aby nie zmieniać treści i przesłania, dwa ostanie
wersy mają po 7 zgłosek, ale brzmią rytmicznie.
W zaprezentowanym przez Ciebie tekście ta strofa czyta
się najgorzej(rytm:)
Acha:) i uważam ze jesli nie stosujesz interpunkcji,
należy być konsekwentnym i w tytule wykrzyknik usunąć.
To oczywiście moje zdanie, z którym nie musisz się
zgadzać.
Ale mam rację;)))))
No i uwielbiam anafory(powtórzenia na początku
strofy:)
Zawsze czytam wiersze na głos, wtedy słychac
zaburzenia rytmu. A ten wiersz WART wyrównania.
Pozdrawiam ciepło.
nie chcę
szukać w wierszach wspomnień
ani uczuć w nich powielać
gdy tak pięknie mówisz do mnie
jak na papier to nie przelać
chcę ratować piękno słowa
gdy tak czule mówisz do mnie
pragnę słyszeć ciebie znowu
całkiem blisko nie wśród wspomnień
chcę ratować piękno słowa
które budzi gdy zaspani
zanim słońce wstanie znowu
z dźwiękiem dzwonów nad polami
chcę ratować piękno słowa
ich dojrzałych kłosów ziarno
wczesnym rankiem do mnie przemów
zanim w sadzie będzie gwarno
nim żniwiarze się obudzą
by ciąć rżnąć i wiązać w snopki
chcę je zebrać i dać ludziom
nim poustawiają w kopki
chcę je zebrać i dać ludziom
nim wymłócą jak maszyny
i co piękne zniszczą zgniotą
jako plewy precz odrzucą
chcę ratować uczuć parę
nie chcę nigdy ich powielać
wzmocnij we mnie moc i wiarę
że na papier warto przelać
pragnę słyszeć ciebie miła
jak na papier to nie przelać
tylko mów kochanie mów
dźwięk zatrzymam piękno słów
"Ocalić od zapomnienia"
warto słowa miłości zapisywać
pozdrawiam
czuć natchnienie w Twoich strofach
Pięknie, ona nie mówi, taka już niej natura, że
lubi pogadać.
Niech Ona mówi i mówi i mówić nie przestaje a ty pisz
:))))
Jest nadzieje że coś dobrego po Was zostanie.