Nie-jasne
Cóż może być jasnego w słońcu?
Światłością jest samo w sobie.
Tak dumne, że lada moment spadnie nam na
głowy...
Pojawia się i znika za bladym obłokiem.
Skryte same przed sobą
unika ludzkich spojrzeń.
W istocie, wiemy o nim więcej niż jest w
stanie sobie wyobrazić.
Wiem, że przybija stemple za każdy
poranek.
I wiem, że zna wiele słów, choć żadnego z
nich nie złoży w zdanie.
autor
Hot Blooded
Dodano: 2007-04-19 17:30:04
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.