Nie każ czekać.
Nie cierpię tego stanu.
Zaśpię go, zapiję, zaduszę, zapomnę.
Przetańczmy to czekanie!
- i tańczyć nie mogę.
Gdy zamknę oczy,
za nimi wciąż te same obrazy.
A tam tańczę i tańczę i odpływam
i tonę.
Przez skórę czuję, że już pozwoliłam
zamieszkać w sobie, przyprawiać o
dreszcze.
Jeszcze wczoraj pełna wątpliwości,
już je odrzuciłam
i czekam, że poprosisz mnie
już, teraz, dziś!
No zrób to wreszcie!
Chcę uciec od myśli, Zaszyć się w bezczasie, Nie wyglądać przez okno, Nie mieć drżenia w sercu, By nie czekać, nie tęsknić, Nie czuć nieustannie, Że to może być i nie być - to przecież bez sensu.
Komentarze (2)
poetyckie czekanie na Godota i zachęta, wiersz ma
dynamikę, czekanie jest niecierpliwe..-dobre ujęcie..
Odniosłem wrażenie, że o cokolwiek by nie chodziło to
nie liczy się tak bardzo fakty spełnienia tylko
wynikająca z nich konsekwencja.