Nie każ zapomnieć...
Kolejny dzień czekam na znak
który wskaże naszą drogę,
nasz wspólny szlak.
Drogę życia
wspólnego
z radoscią w uczucia
obsianego.
Dzisiaj już wiem
że można tak w uczuciach zatracić się
aż po życia kres.
Żaden chłód,żaden lód
nie przerazi w życiu mnie,
bo nadzieja we mnie jest,
że kiedyś usłyszę ton Twych słów
"Kocham Cię".
Co do Waszych porad w poprzednim wierszu to bardzo dziękuję.. ;* Jesteście kochani ;)
Komentarze (1)
Dylan śpiewał...Przez ile dróg musi przejść każdy z
nas...dobrze że w wierszu jest mowa o
niezatracaniu...mimo iż miłość jest bezwarunkowa...ale
też wymagająca