Nie ma już nic
Od dziś nazywam się wierzba płacząca,
bo świat igra ze mną.
Będę cicha, bezwładna, milcząca,
napełnię swą duszę głębiną mroczną.
Zacznę listy wysyłać do obcych ludzi.
Nie wsiądę na rower już więcej.
Poczekam aż ktoś się obudzi,
a w sercu się zrobi goręcej.
Może już tylko śmierć na mnie czeka,
Żadnej miłości ani radości,
i nie pomoże wiara w człowieka
gdyż zabrał ostatnia kroplę miłości.
autor
Idril
Dodano: 2006-02-02 13:44:08
Ten wiersz przeczytano 411 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.