Nie ma nikogo...
Ja juz nie potrafie wytrzymać tej samotności... ;(((
W jednej chwili wszystko straciło
sens - nie warto żyć więc... czyń
swoją powinność i powiedz, że to
wszystko jest kłamstwem, że to co
mówię jest bezczelnym chamstwem -
bo miłości nie ma, a ja wiem, że
odejdę niespełniony... nie ma nikogo
do serca mojego ochrony - coraz
bardziej moja dusza się zawodzi,
już rzadko w niej słońce wschodzi...
płomień miłości dalej się we mnie pali,
ale nie ma ludzi, którzy by mnie
pokochali - ale TY będziesz w moim
sercu i choć ta samotność tak bardzo
boli to Cię kocham - a może Bóg mi
pozwoli zaznać szczęścia w niebie...
autor
Derealizacja
Dodano: 2005-06-28 13:05:53
Ten wiersz przeczytano 355 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.